Posts Tagged 'Strategie'

Prosto do nieba czwórkami szli

W ostatniej mojej partii ładnie wybroniłem się białymi przed „diamencikiem”, czyli diagonalnym kwadratem i jego rozwinięciem, czyli diagonalną siatką. a potem wygrałem dzięki uprzejmości przeciwniczki, która dostawiając czwarty kamień wszędzie gdzie się da, umożliwiła mi zbudowanie zwycięskiego układu przez samo blokowanie jej posunięć. Atakowała zaciekle, ale schematycznie. Ja pod koniec tej partii też stawiałem czwórki, ale było to już przemyślane VCF (Victory by Continuous Fours).

Wiele osób idąc na ilość dostawia zawsze czwarty, chociaż często nic to nie daje, albo nawet pogarsza ich pozycję. Czasem, jeśli już, lepiej jest postawić czwarty o jedno pole dalej – sprawi że to przeciwnik będzie zamknięty a nasze kamienie będą na zewnątrz, gotowe do wykorzystania w przyszłych pułapkach. Ale raczej nie warto tego robić nie mając strategii.

Czarni górą

Zaczynam już odczuwać nierówność szans w trybie „standard”. Jeśli grający czarnymi jest dobry, to trudno się wybronić białymi. Ciekawe czy punktacja na kurniku to uwzględnia. Myślę, że zwycięstwo białymi w standardzie powinno być lepiej punktowane. Na przykład mogłoby otrzymywać dwa razy więcej punktów niż czarnymi.

Z drugiej strony gracze zaawansowani grają przeważnie w swap albo pro, a standard grają przeważnie ci, którzy i tak nie potrafią wykorzystać przewagi czarnych i szybko oddają inicjatywę. Ale nie wszyscy – zdarzają się zdeterminowani gracze, którzy nabijają sobie ranking rozkładając słabszych swoim schematem.

Patrząc na moje wygrane – większość z nich to wygrana czarnymi. Wygranie białymi sprawia mi szczególną satysfakcję. Nawet samo wybronienie sie przed początkową ofensywą czarnych już uważam za sukces.

Zagrożenia

Ucząc się grać w gomoku zaczynamy dostrzegać zagrożenia stopniowo. Oczywistym zagrożeniem jest czwórka i to, że trzeba ją zablokować. Następnie uczymy się, że wolno stojącą trójkę trzeba zablokować z jednej strony. Potem, że zabójcze jest skrzyżowanie dwóch trójek lub trójki i czwórki. I wreszcie że późniejsze trójki i czwórki biorą się z dwójek i same dwójki też stanowią zagrożenie.

Wszyscy widzą zagrożenie w wolno stojącej prostej trójce, ale nie wszyscy widzą zagrożenie w trójce w kształcie litery L. A to jest prawie tak samo zabójcze. Prawie, bo nie każdy przeciwnik potrafi to właściwie rozegrać.