Minuta niemądrości

Jako przedstawiciel gatunku naiwnych początkujących dałem się ustrzelić minutowemu snajperowi. Akceptując zaproszenie do stołu nie zwróciłem uwagi na czas. Dopiero gdy zegar ruszył, zobaczyłem że mam 59 sekund, 58, 57… Troszkę spanikowałem, zacząłem grać chaotycznie i przegrałem.

Później zasiadłem przy kolejnym stole, również nie zwracając uwagi na czas. Dopiero gdy zegar ruszył zobaczyłem że mam 29 minut i 59 sekund… Znów zdziwienie. I… było świetnie. Ruchy bardzo przemyślane i w wyniku tego ciekawe partie.

Swoje stoły ustawiam na 5 minut, ale możliwe że zwiększę czas do 7. Czuję że lepiej jest skupić się na grze, zamiast masowego stawiania pionków, byle szybciej niż przeciwnik. Chociaż możliwe, że po zyskaniu wprawy sam pogram sobie w minutówki. Jednak taka jednominutowa gra powinna być w osobnej kategorii – „zręcznościówki”.

0 Odpowiedzi to “Minuta niemądrości”



  1. Dodaj komentarz

Dodaj komentarz